# 63
grudzień 2015
ISSN 2353-8880
W ostatnim czasie do Biura Rzecznika Finansowego wpłynęło wiele skarg właścicieli pojazdów na ubezpieczycieli odmawiających uznania swej odpowiedzialności gwarancyjnej z tytułu umowy ubezpieczenia OC rolników za szkodę powstałą w wyniku zderzenia z psem należącym do rolnika. Warunki tego ubezpieczenia reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 50 ust. 1 powołanej ustawy z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem m.in. zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Na podstawie tego przepisu zgłaszane są roszczenia o odszkodowanie za szkody poniesione w wyniku zderzenia z psem, poszkodowani przyjmują bowiem, iż rolnik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez zwierzę przetrzymywane i wykorzystywane w jego gospodarstwie. W konsekwencji szkoda ta pozostaje w związku funkcjonalnym z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa.
Zakłady ubezpieczeń odmawiają jednak wypłaty odszkodowania podnosząc, iż szkoda nie miała związku z posiadaniem gospodarstwa, gdyż pies nie jest zwierzęciem gospodarskim. Zdaniem ubezpieczycieli jedynie szkoda powstała z udziałem zwierzęcia gospodarskiego w rozumieniu ustawy z dnia 29 czerwca 2007 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich rodzi odpowiedzialność gwarancyjną zakładu ubezpieczeń. Ubezpieczyciele powołują przy tym wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 13 stycznia 2015 r. (sygn. akt I ACa 656/14), w którym Sąd w analogicznym stanie faktycznym oddalił roszczenia poszkodowanej jako niezwiązane z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Sąd przyjął bowiem, iż pies nie jest zwierzęciem gospodarskim, a jego rola w gospodarstwie rolnym jest związana wyłącznie ze sferą życia prywatnego rolnika, co oznacza brak związku funkcjonalnego z posiadaniem gospodarstwa rolnego.
Stanowisko to może jednak budzić wątpliwości z kilku względów.
Wynikająca z umowy ubezpieczenia OC rolnika odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma charakter akcesoryjny i występuje wyłącznie wówczas, gdy istnieje odpowiedzialność rolnika za powstałą szkodę. Jak zostało wcześniej wskazane, stosownie do art. 50 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych niezbędną przesłanką powstania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest to, by do szkody doszło w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Również w art. 51 ustawy ustawodawca zaznaczył, iż ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby, która pracując w gospodarstwie rolnym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego. Za powołanym już wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 13 stycznia 2015 r. oraz wskazując poglądy doktryny, zakłady ubezpieczeń podnoszą, iż nie każda sfera życia rolnika podlega ochronie wynikającej z umowy ubezpieczenia OC rolnika, zatem szkody związane ze sferą życia prywatnego nie angażują odpowiedzialności ubezpieczyciela. Rzecznik Finansowy podziela tę opinię, gdyż ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych powołanymi wyżej przepisami ogranicza odpowiedzialność ubezpieczyciela wyłącznie do szkód związanych z posiadaniem gospodarstwa rolnego, dlatego też kluczowe jest dokonanie każdorazowo analizy stanu faktycznego, w którym doszło do szkody i rozważenie, czy ma ona związek z posiadaniem gospodarstwa rolnego.
W analizowanym stanie faktycznym do szkody dochodzi najczęściej w wyniku zderzenia z psem wybiegającym z gospodarstwa rolnego rolnika, który potwierdza, iż należący do niego pies był psem stróżującym. Mimo funkcji użytkowej psa zakłady ubezpieczeń ograniczają swą odpowiedzialność wyłącznie do szkód powstałych z udziałem zwierząt gospodarskich powołując przepisy ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich, zawierającej w art. 2 pkt 1 zamknięty – nieobejmujący psów – katalog zwierząt gospodarskich. Zgodnie z powyższym przepisem zwierzętami tymi są:
a) koniowate – zwierzęta gatunków: koń (Equus caballus) i osioł (Equus asinus),
b) bydło – zwierzęta gatunków: bydło domowe (Bos taurus) i bawoły (Bubalus bubalus),
c) jeleniowate – zwierzęta z gatunków: jeleń szlachetny (Cervus elaphus), jeleń sika (Cervus nippon) i daniel (Dama dama), utrzymywane w warunkach fermowych w celu pozyskania mięsa lub skór, jeżeli pochodzą z chowu lub hodowli zamkniętej, o których mowa w przepisach prawa łowieckiego, albo chowu lub hodowli fermowej,
d) drób,
e) świnie (Sus scrofa),
f) owce (Ovis aries),
g) kozy (Capra hircus),
h) pszczoła miodna (Apis mellifera),
i) zwierzęta futerkowe.
Powołując ten przepis, ubezpieczyciele podkreślają, iż „zwierzętami gospodarskimi są zwierzęta chowane w gospodarstwie rolnym w celu uzyskania produkcji towarowej lub siły pociągowej”. Z twierdzenia tego wynika zatem, iż – zdaniem ubezpieczycieli – niezbędną przesłanką ich odpowiedzialności jest wyrządzenie szkody przez zwierzę służące wyłącznie produkcji rolnej, a psa do tej grupy zaliczyć nie można. Zauważyć jednak należy, iż ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych ustanawia odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń za szkody związane już z samym posiadaniem gospodarstwa rolnego, a nie wyłącznie z jego prowadzeniem, tj. uzyskiwaniem produkcji towarowej. Wynika stąd, iż w ustawie tej zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela jest szerszy, bo związany już z samym posiadaniem gospodarstwa, nie tylko z jego prowadzeniem. Warto wspomnieć, iż potrzebę rozszerzenia zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela dostrzegł ustawodawca w 2003 r., w wyniku czego z dniem 1 stycznia 2004 r. utraciło moc rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 30 grudnia 1993 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego. Stosownie do § 9 ust. 1 tego rozporządzenia z ubezpieczenia OC przysługiwało wówczas odszkodowanie w węższym zakresie, tj. wyłącznie wówczas, gdy szkoda miała związek z prowadzeniem gospodarstwa, a więc z uzyskiwaniem produkcji towarowej. Obecnie obowiązująca ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych znacznie zatem rozszerzyła zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, obejmując szkody związane już z samym posiadaniem gospodarstwa, a nie tylko z jego prowadzeniem. Zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń nie jest uzależniona od prowadzenia w gospodarstwie produkcji rolnej i przetrzymywania w gospodarstwie zwierząt wykorzystywanych do tej produkcji.
Mimo tak szerokiego określenia przez ustawodawcę zakresu odpowiedzialności wynikającej z umowy ubezpieczenia OC rolników ubezpieczyciele kwestionują swą odpowiedzialność gwarancyjną za szkody powstałe z udziałem zwierząt, ograniczając ją wyłącznie do szkód wyrządzonych przez zwierzęta gospodarskie, a więc – w rozumieniu ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich – służące produkcji rolnej. Stwierdzić jednak należy, iż stanowisko to jest błędne, ponieważ ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych nie tylko ustanowiła bardzo szeroki zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz także – w przypadku szkód wyrządzonych przez zwierzęta – nie ograniczyła odpowiedzialności ubezpieczyciela wyłącznie do zwierząt gospodarskich. Warto zauważyć, iż pojęcie „zwierzę gospodarskie” w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych w ogóle nie występuje, nadto żaden przepis tej ustawy nie nawiązuje ani też nie odsyła do pojęć i przepisów zawartych w ustawie o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. Zgodnie bowiem z art. 1 ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich reguluje ona wyłącznie kwestie związane z hodowlą oraz zachowaniem zasobów genetycznych, oceną wartości użytkowej i hodowlanej, prowadzeniem ksiąg hodowlanych i rejestrów, a także nadzorem nad hodowlą i rozrodem zwierząt gospodarskich. Nie ma ona zatem żadnego odniesienia do kwestii związanych z ubezpieczeniem OC rolników i jego zakresem. W związku z tym przyjąć należy, iż również z tego względu nie znajduje podstaw ograniczanie przez zakłady ubezpieczeń odpowiedzialności wyłącznie do szkód z udziałem zwierząt gospodarskich, o których mowa w ustawie o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt. W konsekwencji każda szkoda wyrządzona przez zwierzę chowane w gospodarstwie w celu innym niż dla przyjemności i rozrywki, a więc także przez psa chowanego w celu pilnowania obejścia, winna być objęta odpowiedzialnością gwarancyjną zakładu ubezpieczeń. Przetrzymywanie psów w gospodarstwach rolnych jest praktyką zwyczajowo przyjętą i nagminną, która służy zapewnieniu bezpieczeństwa w gospodarstwie, przy czym psy te – będąc psami stróżującymi – są zazwyczaj przetrzymywane na uwięzi poza domem mieszkalnym.
Tak jak zostało powiedziane, zakłady ubezpieczeń stanowisko odmowne uzasadniają wskazując opinię wyrażoną przez Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 13 stycznia 2015 r., zgodnie z którym pies nie jest zaliczany do grupy zwierząt gospodarskich, w związku z czym szkody wyrządzone przez psy nie są szkodami powstałymi w związku z posiadaniem gospodarstwa. Zauważyć jednak trzeba, iż w swych rozważaniach Sąd nie odniósł się do zapisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i zakreślonej tam szeroko odpowiedzialności rolników. Sąd podzielił ocenę sądu pierwszej instancji (wyrok Sądu Okręgowego w Zamościu z dnia 14 lutego 2014, sygn. akt I C 1073/11), który – również nie odnosząc się do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ani nie uzasadniając ograniczenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wyłącznie do zwierząt gospodarskich w rozumieniu ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich – wskazał jedynie, iż „pies pilnujący obejścia (lub kot) nie jest w rozumieniu ustawy [o organizacji hodowli – przyp. autora], zwierzęciem gospodarskim, tylko zwierzęciem domowym wykorzystywanym użytkowo ze względu na jego cechy”. Sąd powołał przy tym definicję zwierzęcia domowego zawartą w art. 4 pkt 17 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Zgodnie z tą definicją, zwierzętami domowymi są „zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza”. Jednocześnie Sąd ten zdefiniował psa stróżującego jako„zwierzę domowe wykorzystywane użytkowo”. Trzeba jednak zauważyć, iż pies stróżujący – chowany w gospodarstwie rolnym w celu pilnowania obejścia i zazwyczaj przetrzymywany na uwięzi – nie spełnia definicji zwierzęcia domowego, nie jest bowiem trzymany w charakterze towarzysza człowieka i w jego domu dla rozrywki. Samo zaś sformułowanie Sądu „zwierzę wykorzystywane użytkowo” może być rozumiane jako potwierdzenie istnienia związku funkcjonalnego pomiędzy posiadaniem gospodarstwa a przetrzymywaniem psa stróżującego w tym gospodarstwie, wykluczając tym samym rekreacyjny charakter posiadania przez rolnika tego psa.
W tym miejscu należy przywołać wyrok Sądu Okręgowego w Łomży z dnia 24 września 2014 r. (sygn. akt I Ca 122/14), który – orzekając w drugiej instancji – w analogicznym stanie faktycznym uznał roszczenia poszkodowanego. Sąd wyraził przy tym opinię, iż mimo że pies nie stanowi części inwentarza, spowodowana przez niego szkoda związana jest z prowadzoną przez rolnika działalnością. W stanie faktycznym, na którego tle zapadł wyrok, pies był psem stróżującym, który zerwał się z łańcucha i wybiegł na drogę, doprowadzając do kolizji, w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu, którym poszkodowany się poruszał. Sąd potwierdził zatem istnienie związku funkcjonalnego pomiędzy wykorzystywaniem w gospodarstwie psa stróżującego a posiadaniem przez rolnika gospodarstwa rolnego. Tym samym zakład ubezpieczeń został zobligowany do wypłaty odszkodowania na podstawie umowy ubezpieczenia OC rolników.
Wydawca
Rzecznik Finansowy
Al. Jerozolimskie 87
02-001 Warszawa
Redakcja
Redaktor naczelna: Aleksandra Wiktorow
Rada redakcyjna: Krystyna Krawczyk, Aleksander Daszewski
Rada programowa: członkowie Rady Ubezpieczonych
Sekretarz redakcji: Urszula Borowiecka
(C)2015 Rzecznik Finansowy. Wszelkie prawa zastrzeżone.